Czego się dowiesz?
1. Jakie tragedie życiowe przezwyciężyły Karen Robinovitz i Sara Schiller?
2. Co było inspiracją do stworzenia Sloomoo Institute?
3. Jakie doświadczenia życiowe pomogły Karen i Sarze w realizacji ich marzeń?
4. Jakie emocje wywołuje Sloomoo Institute u jego odwiedzających?
5. Gdzie znajduje się Sloomoo Institute i jakie ma znaczenie dla społeczności lokalnej?
Opowieść o traumie i onalezieniu radości
Dla Karen Robinovitz, współzałożycielki Sloomoo Institute, życie nie było łaskawe. Po śmierci męża i rozpadzie długoletniego małżeństwa, znalazła się na krawędzi załamania nerwowego. Głęboka depresja i rozpacz towarzyszyły jej przez długie miesiące, aż do momentu, kiedy w jej życiu pojawiła się jedna z najmniej spodziewanych rzeczy - slime. To właśnie w trakcie zabawy z slime'em Karen poczuła coś, co od dawna nie odczuwała - chwilową ulgę i radość. To doświadczenie było dla niej przełomem, który skłonił ją do poszukiwania nowych dróg wyjścia z traumy i bólu. Podobnie było w przypadku Sary Schiller, która również doświadczyła własnych tragedii rodzinnych. Kiedy Karen zapoznała ją z tajnikami slime'u, Sara natychmiast zakochała się w tej nietypowej formie zabawy. Wspólnie postanowiły wykorzystać swoje doświadczenia i pasje, aby stworzyć coś wyjątkowego - miejsce, które stałoby się źródłem radości i inspiracji dla innych.
Narodziny Sloomoo Institute
Sloomoo Institute narodziło się z marzeń i determinacji dwóch kobiet, które odważyły się spojrzeć na życie z innej perspektywy. Pomimo trudności i przeciwności losu, Karen i Sara postanowiły nie poddawać się i stworzyć coś, co przyniesie radość i uśmiech na twarzach innych ludzi.
Dzięki swojej determinacji i zaangażowaniu, Sloomoo Institute szybko stało się miejscem kultowym, przyciągającym tysiące odwiedzających już w dniu otwarcia. To tutaj ludzie mogą poczuć się jak dzieci, bawiąc się slime'em i odkrywając w sobie kreatywność oraz radość z prostych rzeczy.
Historia Sloomoo Institute to nie tylko opowieść o triumfie ludzkiego ducha nad przeciwnościami losu, ale także dowód na to, że nawet z największych tragedii można wydobyć coś pięknego i inspirującego. Karen Robinovitz i Sara Schiller udowodniły, że czasami to, co wydaje się być najmroczniejszym momentem w życiu, może stać się początkiem czegoś nowego i niesamowitego. Ich historia to prawdziwy przykład siły i determinacji, który może być inspiracją dla nas wszystkich.
Źródło: INC